wtorek, 8 maja 2012

NLP z naukowego punktu widzenia, czyli jeszcze nieco o praniu mózgów.

Mój krytyczny stosunek do NLP wyrażam niemal na każdym kroku. Ludzie robią z neurolingwistycznego programowania "wytrych", natomiast Richard Bandler- współautor NLP i jednocześnie osoba nie będąca naukowcem- robi oszałamiającą karierę jako guru. Jego poglądy są traktowane na równi z faktami. W Polsce powstało mnóstwo "Kółek Wzajemnej Adoracji", które jednak z nauką nie mają nic wspólnego. Dumne hasła w stylu: "Zaprogramuj swój mózg do osiągania szczęścia" (czy coś równie patetycznego...) mamią ogromne rzesze dorosłych i -wydawałoby się- rozsądnych ludzi.
Fundamenty gmachu wzniesionego przez NLP nie wytrzymują deszczu badań empirycznych. Takie jest oficjalne stanowisko prawdziwej nauki, do którego się naturalnie przychylam.

Poniżej cytat z podręcznika do psychologii, pod redakcją Jana Strelaua (jednego z najwybitniejszych psychologów w Polsce):
„Być może jednak najpoważniejszym wyzwaniem jest (…) uporanie się z pseudonaukowym szalbierstwem. Specyfika psychologii sprawia, że na półkach księgarskich książki prezentujące rzetelną wiedzę naukową sąsiadują z tak zwaną pop-psychologią, będącą raczej prezentacją przemyśleń autorów, i co jeszcze gorsze – bredni o ezoterycy, symbolice marzeń sennych, liniach życia, tarocie czy tajemniczych energiach kosmicznych. Groźniejsze nawet od prac prezentujących takie nonsensy są jednak książki sprawiające wrażenie dzieł naukowych. W ostatnich dekadach szczególną karierę robi ruch czy też prąd o nazwie „neurolingwistyczne programowanie (w skrócie NLP). Także w prasie, zarówno codziennej, jak i popularnonaukowej, masowo ukazują się ogłoszenia o terapiach, kursach samodoskonalenia czy szkoleniach opatrzone taką etykietą. Studenci psychologii (…) zapisują się na najróżniejsze kursy organizowane przez dumnie nazywające się instytucje i wydające poważnie brzmiące certyfikaty. Czym w istocie jest NLP? Twórcy tej koncepcji nie zadali sobie najmniejszego trudu, aby zweryfikować ją empirycznie. (…) Obraz, jaki się z tego wyłania, jest absolutnie jednoznaczny. Wyniki badań nie potwierdzają żadnego z podstawowych założeń NLP. (…) NLP jest, powiedzmy to jasno i otwarcie, szarlatanerią”.
 (Jan Strelau, Dariusz Doliński: Psychologia XXI wieku – wyzwania i zagrożenia, w: Psychologia – podręcznik akademicki, red. Jan Strelau i Dariusz Doliński,  Gdańsk 2008, s. 790-791).

 Fakty mówią same za siebie. Bądź sceptyczny. :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz