wtorek, 15 maja 2012

Podejście ewolucyjne do facebooka.



Nie lubię facebooka. Serio. Jest nudną stroną, na której ludzie umieszczają głupie piosenki z youtube. Wszyscy zabijają się o "lajki" pod swoimi głupimi komentarzami i kolekcjonują mnóstwo znajomych, których tak naprawdę widzieli pierwszy i ostatni raz w życiu.
Oczywiście ma to swoje dobre strony- nie potrzebujesz gadu-gadu, żeby porozumieć się ze swoimi znajomymi. Jeżeli skasują Ci się numery w telefonie- nie ma problemu, piszesz do znajomych żeby Ci je podali.

Nigdy nie rozumiałem idei tych całych fanpage. Prawdę mówiąc nadal tego nie rozumiem. Ciągle kojarzą mi się z głupimi hasłami typu: "Olej feministki, pokaż swe cycki". Twórcy później sprzedają po 100.000 fanów na allegro i zabierają się znowu do roboty.

Jednakże w dzisiejszych czasach nic nie zmieni moja wiara, czy niewiara w potęgę facebooka. To po prostu jest i -zgodnie z teorią ewolucji- przetrwa ten, który najlepiej przystosuje się do zmieniającego środowiska.
Nie wiem czy ja przetrwam w tej bitwie, ale będę próbował. Trzeba walczyć! ;)

Dlatego założyłem wczoraj fanpage. Trudno.

Będzie mi bardzo miło, jeżeli "lajkniesz mi fanpejdża":

www.facebook.com/zyskiwanieprzewagi


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz